Zatytułowałem dzisiejsze rozważania jako Błędy w tłumaczeniach technicznych z kategorii inne, bo trudno zakwalifikować inaczej tak zwane przekłamania w przekładach języków obcych, Coś w stylu głuchego telefonu.
To, że teksty źródłowe obarczone są błędami, wynikającymi chociażby z faktu ich przetłumaczenia z innego języka źródłowego, wiemy. O tym warto napisać osobne opracowanie, bo temat obszerny i mocno praktyczny. Ale niespodziewane błędy w tekście oryginalnym pojawiać się mogą z zaskakujących powodów.
Opowiem o tym na praktycznym przykładzie „z życia tłumacza technicznego”.
Za pierwszym razem – przekonwertowany z PDFa dokument w jego w tekście stanowił iż funkcja nazywa się „dry termal state”. Tłumaczenie było czysto automatyczne, to znaczy z dziedziny automatyki przemysłowej 🙂 więc spodziewając się trudności i podchodząc poważnie do pracy poszukiwałem owego „suchego stanu termicznego”. Po długim googlowaniu i przeczesywaniu stron technicznych wpadła mi do głowy myśl (dzięki, Aniele stróżu) aby zajrzeć tylko do oryginalnego pedeefa. I cóż w nim odnalazłem?
W oryginale stało jak wół „drv termal state”. Gottes Himmel! DRV czyli skrót od angielskiego słowa odpowiadającego polskiemu napęd. Wszystko stało się prostsze. Swoją drogą, był to plik naprawdę bardzo trudny w przekładzie, gdzie skrót gonił skrótowca. O skrótach i skrótowcach w przekładach – bo te dwa rodzaje wyrażeń oznaczają różne sprawy – warto napisać osobne opracowanie.
Następny przykład „z żywota tłumacza poczciwego”:
Parę tygodni temu szukałem znaczenia wyrażenia „chase meter”. Udało mi się zobaczyć nawet film na Youtube, na którym panowie inżynierowie (Amerykanie?) mieszają coś w jakiejś próbówce, chyba beton z budowanego obiektu, drogi lub budynku. Materiał wideo pojawił się pod hasłem chase meter. Jednak: co przekładany przeze mnie dokument ma wspólnego z budową betonowej autostrady.
Ale znów piszącego „najszło” natchnienie, czy raczej refleksja, która to popchnęła go do spojrzenia w oryginał. A tam, w pierwotnym tekście było napisane po angielsku „phase meter”.
Wnioski? Programy są omylne! Należy sprawdzać, co wychodzi z wyjściowej strony po konwersji plików, bo przeinaczenie jest właściwym określeniem na opisaną drobną zmianę liter, a jak poważną zmianę znaczenia!
Z kolei inne zagadnienia jakie opisałem ostatnio a dotyczące tłumaczeń technicznych znajdują się w artykule poznańskim tłumaczenia techniczne automatyki.
One thought to “Błędy w tłumaczeniach technicznych”